Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Większa dokładność inwentaryzacji w łańcuchu dostaw dzięki RFID sprawia, że w sklepie produkty są łatwiej dostępne, a dostawy można planować i realizować lepiej. Towary, które przychodzą do sklepu, są szybciej identyfikowane i przyjmowane na magazyn jak i na salę sprzedaży. Dzięki temu nie ma potrzeby posiadania aż tak wielkich zapasów, co pozwoli na zmniejszenie powierzchni magazynowej oraz zwiększyć powierzchnię sprzedażową. W części sprzedażowej pracownicy jak i klienci są w stanie szybciej znaleźć interesujący ich produkt czy zidentyfikować obecnie posiadany. Wystarczy tag RFID zintegrowany z metką lub etykietą. W tagu mamy przypisane takie same informacje jak w systemie czy kodzie kreskowym .
Przy wykorzystaniu przenośnych urządzeń/mobilnych czytników jesteśmy wstanie szybko i bezbłędnie zlokalizować interesujące nas produkty. Po sprzedaży, sprzedany produkt jest umieszczany na liście „zamówień” do sklepu którą magazyn centralny powinien uzupełnić. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. Od dzisiaj, towar zamiast zalegać na hali magazynowej może być szybciej dostarczony do sklepu, a klient nie odwiedza pustych półek. Zwiększa to prawdopodobieństwo sprzedaży, gdyż towar którego nie ma na półkach, a jest w magazynie traktuje się jakby go nie było.
Na coroczną inwentaryzację firmy poświęcają setki godziny a nawet i dni roboczych swoich pracowników. Mowa tylko o inwentaryzacji rocznej. Dzięki RFID jesteśmy skrócić ten proces nawet o 90% czasu. Inwentaryzacje można przeprowadzać właściwie codziennie, gdyż nawet ilość pracowników, by wykonać to zadanie jest mniejsza. Co do samej dokładności – średnio dokładność inwentaryzacji wzrasta z 70% do nawet 100%. Na jeden sklep wystarczy 1 -2 skanery, tyle samo pracowników, 2 godziny i mamy inwentaryzacje. Wszystkie dane dostępne w czasie rzeczywistym. Mobilny czytnik RFID może odczytać informacje z tagów RFID nawet z kilku metrów. W ciągu jednej sekundy możemy odczytać nawet i 600 tagów na raz. Przez przeszkody, bez kontaktu optycznego który jest wymagany w przypadku kodów kreskowych czy QR. Właśnie tutaj objawia się przewaga RFID nad kodek kreskowych. Możemy szybko odczytać produktu które są obecnie na sali sprzedażowej, a później iść na magazyn sklepowy i odczytać produktu w kartonach. Nawet bez ich otwierania.
Tagi RFID mogą pozostać na produkcie nawet po zakończeniu procesu sprzedaży. Dzięki temu w trakcie zwrotu, logistyka w przypadku wymiany ma ułatwione zadanie. Informacje z tagów RFID możemy w szybki i łatwy sposób odczytać, aby uzyskać niezbędne informacje z systemu. Można rozszerzyć RFID o integrację z kodami QR albo i NFC by klient sam, za pomocą smartphone mógł pozyskać dodatkowe informacje lub zwrócić towar. Marketing otrzymałby możliwość pozyskania dodatkowych informacji o tym, czego klienci potrzebują. Mając konkretny numer taga możemy prześledzić drogę którą przebył tag RFID – od producenta, aż po docelowego klienta i odpowiedzieć na pytanie co się stało, że klient zrezygnował? Czytaj więcej o zastosowaniach RFID na haxon.com.pl.
Fot. Craig Adderley/pexels.com
