Człowiek

Lunatykowanie – co warto o nim wiedzieć? Sprawdź, dlaczego lunatykujemy

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis
Lunatykowanie – co warto o nim wiedzieć? Sprawdź, dlaczego lunatykujemy

Zdarzyło Ci się kiedyś obudzić przez swój własny głos? Może zrobiłeś podczas snu rzecz, której nie pamiętasz? Lunatykowanie zdarza nam się dość często i płata nam figle. Dowiedz się, dlaczego lunatykujemy i z czym to jest związane.

Lunatykowanie jest zaburzeniem snu. Charakteryzuje się tym, że osoba podczas snu poddaje się różnym czynnościom, takim jak chodzenie po domu, wychodzenie na podwórko czy porządkowanie rzeczy. Czynności, które wykonujemy, będąc w tym stanie, są bardzo indywidualne, nie ma na to żadnej reguły. Nie ma dostępnych badań, które jednoznacznie mogłyby rozwiać nasze wątpliwości. Czy lunatykowanie jest groźne? Czy można mu zaradzić? 

Czy lunatykowanie może być niebezpieczne?

Z reguły nie. Największa grupa osób podczas nocnych eskapad chodzi jedynie po mieszkaniu, porządkuje, gotuje. Wydawać by się mogło, że gotowanie w nocy w nieświadomości jest niebezpieczne. Nie odnotowano jednak żadnych przypadków, w których wizyty w kuchni zakończyły się pożarem. Ekstremalne czynności, jakie zaobserwowano to prowadzenie samochodu czy próbę wyjścia przez okno. Osoba, która lunatykuje, wygląda na bardzo osowiałą, słabą lub wcale nie reaguje na głosy innych. Rozmowa z nią jest praktycznie niemożliwa. Jej twarz nie wykazuje żadnej mimiki. Ma otwarte oczy, ale można z łatwością zaprowadzić ją z powrotem do łóżka. Po wybudzeniu nie pamięta zazwyczaj wydarzeń, które miały miejsce. Całe zajście zaczyna się w momencie, w którym nasz sen jest głęboki. Nazywamy to fazą REM. Możesz zapobiec niebezpiecznym sytuacjom, usuwając groźne przedmioty, znajdujące się blisko Twojego łóżka. Dla bezpieczeństwa zamknij drzwi na klucz i usuń przedmioty znajdujące się na podłodze. Staraj się uniknąć ewentualnego potknięcia. Jeśli często lunatykujesz, lepiej zrezygnuj z piętrowego łóżka. 

Fot. Andrea Piacquadio/Pexels

Co może mieć wpływ na lunatykowanie? 

Przypadłość obserwuje się w największym stężeniu u dzieci między 10. a 13. rokiem życia. Potwierdzono, że zbyt długie przesiadywanie przed komputerem lub smartfonem, może wzmagać lunatykowanie. W miarę możliwości ogranicz dziecku niebieskie światła monitorów. Przyczyn lunatykowania poszukuje się także w czynnikach genetycznych związanych z nadużywaniem alkoholu oraz substancji psychoaktywnych. Wpływ na lunatykowanie może mieć picie dużej ilości kawy, mała ilość snu, przemęczenie oraz jedzenie dużych posiłków wieczorem. 

Zaburzenie może występować u osób zmagających się z chorobą Parkinsona, moczeniem sennym czy zespołem Tourette’a. Zaobserwowano także korelację z problemem bezdechu sennego. Osoby, których dotknął ten problem, cierpiały również na trudności z oddychaniem. Co ciekawe, badania pokazują, że u bliźniaków jednojajowych lunatykowanie występuje częściej niż u jedynaków. Ponoć to chłopcy mają większe szanse na chodzenie we śnie, niż dziewczynki. 

Wiele leków mających wpływ na receptory serotoninowe i dopaminowe mają skutki uboczne. Jednym z nich jest właśnie zaburzenie snu. Mogą się one pojawić w przypadku stosowania leków przeciwpsychotycznych, beta-blokerów czy niektórych leków przeciwdepresyjnych.

Jak się zachować, gdy bliska nam osoba lunatykuje?

  1. Nie budź go, ponieważ może agresywnie zareagować. Dezorientacja może nasilić następne epizody.
  2. Prowadzenie rozmowy z nim nie będzie miało większego sensu. Lunatycy składają zdania zupełnie przypadkowe, a to, co mówią, jest niezrozumiałe. Somnambulik w czasie epizodu lunatyzmu odpowiada na pytania raczej chaotycznie, jego wypowiedzi potrafią być niezrozumiałe. Ponadto, po przebudzeniu lunatycy zazwyczaj nie pamiętają prowadzonych w czasie snu rozmów. Zatem przywoływanie przebiegu dyskusji może okazać się dla lunatyka krępujące, nieprzyjemne lub wręcz niepokojące.
  3. Odprowadź go spokojnie do łóżka. Nie powinien stawiać oporów. Osoby mające ten problem, są podatne na sugestie.

Fot. New Africa/Adobe Stock

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*