Wielkie odkrycia archeologiczne raczej niewiele mają w sobie z historii, które znamy z filmów o Indianie Jonesie. W praktyce jest to efekt żmudnych poszukiwań, które swój początek mają zawsze w bibliotekach i archiwach. Wśród słynnych odkrywców znaleźli się także Polacy. Oto ich największe osiągnięcia.
Dzieje archeologii w Polsce sięgają XIX w. Od tamtego czasu nasi badacze prowadzili wykopaliska na pięciu kontynentach, nierzadko dokonując odkryć na skalę światową. Zaczęło się jeszcze na przełomie XVIII i XIX wieku wraz z podróżami, które odbywał Jan Potocki – autor „Rękopisu znalezionego w Saragossie”. Z podróży przywoził pamiątki, interesował się też dziejami Słowiańszczyzny. W 1866 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim otwarto pierwszą katedrę archeologii, do czego przyczynił się archeolog Józef Łepkowski, późniejszy rektor UJ. Polska archeologia zyskała sławę jeszcze przed II wojną światową wraz z działalnością Kazimierza Michałowskiego, który zapoczątkował polską szkołę archeologii.
Wykopaliska egiptologiczne Kazimierza Michałowskiego rozpoczęły się jeszcze przed II wojną światową (1936). Polsko-francuskie prace w Edfu nad Dolnym Nilem były debiutem naszych archeologów w świecie śródziemnomorskim. Prace prowadzone na cmentarzu faraońskim i w ruinach grecko-rzymskiego miasta pozwoliły na stworzenie w naszym kraju wystawy w Muzeum Narodowym. Już po wojnie Michałowski z grupą polskich archeologów prowadził prace w Mirmeki na Krymie, gdzie odkryto między innymi grecką tłocznię wina. Prawdziwym celem polskiego profesora był jednak powrót do Egiptu.
Prowadzone od 1957 r. prace pozwoliły na odkrycie fundamentów świątyni faraona Amazisa z VI w. p.n.e. Niedługo potem polscy archeolodzy stali się ekspertami od rozwoju urbanistycznego starożytnej Palmyry. Jako pierwsi dostali też pozwolenie na badania w Aleksandrii – odkryli tam monumentalne łaźnie z czasów rzymskich i pierwszy w Egipcie teatr. W Deir el-Bahari polskim uczonym udało się odsłonić pozostałości świątyni Totmesa III (XV w. p.n.e.).
Profesor Michałowski znany jest też z tzw. kampanii nubijskiej UNESCO, czyli akcji ratowania zabytków, które miały zostać zalane z powodu budowy wielkiej tamy w Asuanie. Epitafia biskupów, malowidła naścienne i baptysterium chrześcijańskiego królestwa Makurii zostały odkryte przez polską ekspedycję i ocalone – można je oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie i w Chartumie. Misja ta sprawiła, że w Polsce rozwinęła się nubiologia. Ekspedycja Bohdana Żurawskiego wyruszyła na początku XXI w. na badania pozostałości po biblijnym kraju Kusz – udało się odkryć między innymi pałac królewski, zabytki powędrowały zaś do muzeów w Warszawie i Poznaniu.
Od 1965 r. nieprzerwanie trwają polskie wykopaliska na cypryjskiej wyspie Pafos. Również je zapoczątkował Kazimierz Michałowski. Polscy archeolodzy odkopali między innymi ruiny największego pałacu na wyspie, która przez pięć wieków znajdowała się we władaniu Ptolemeuszy.
Tradycje polskich odkryć archeologicznych w Egipcie podtrzymała ekspedycja prof. Karola Myśliwca, który był uczniem Michałowskiego. Od 1996 r. prowadzi on wykopaliska nieopodal piramidy Dżesera w Sakkarze. W miejscu dawniej uważanym za antyczne wysypisko śmieci polski archeolog wraz ze współpracownikami wykopali kilkaset mumii. Znaleziono grobowce wysokich dostojników zdobione przepięknymi polichromiami.
Również w Ameryce Środkowej pojawili się polscy archeolodzy – tym razem badali pozostałości po cywilizacji Majów. Już kilka tygodni wystarczyło, żeby nasza ekspedycja odkryła pierwszy spośród królewskich grobowców. Znaleziono w nim bezcenny naszyjnik z wizerunkiem tańczącego boga kukurydzy i ceramikę. Magazyn „Time” ocenił, że jest to jedno ze stu najbardziej doniosłych odkryć ostatniego okresu. W kolejnych latach Polacy odkryli następne grobowce i obiekty służące do obserwacji astronomicznych.
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe/Public domain/Wikimedia Commons