Jednym z najbardziej przerażających, a zarazem zachwycających zjawisk przyrody są niewątpliwie kipiące życiem wulkany. Ich erupcje pociągają za sobą śmierć ludzi i zwierząt, destabilizują klimat i ekosystemy.
Ponad 90 procent czynnych wulkanów na świecie koncentruje się w tzw. Pierścieniu Ognia Pacyfiku. Najwyższy z nich to Ojos del Salado na granicy Chile i Argentyny.
Od 1843 roku Mauna Loa wybuchał 37 razy, co oznacza, że wznawia on swoją aktywność co jakieś pięć lat. Ostatnia erupcja Mauna Loa miała miejsce w 1984 roku, przy czym była dość nieznacząca. Panuje pogląd, że im dłużej wulkan milczy, tym potężniej później wybucha. Pytanie, kiedy przebudzi się hawajski gigant i czym zakończy się jego przeciągłe milczenie?
Cotopaxi leży w Kordylierze Środkowej w północnym Ekwadorze i zalicza się do najwyższych wulkanów świata (5910 metrów). Po długim okresie ciszy, w 2005 roku wulkan zaczął zdradzać oznaki aktywności, siejąc panikę wśród ludzi. Po 10 latach Cotopaxi znowu się przebudził, wyrzucając się z siebie ponad dwukilometrową chmurę pyłu. Zdaniem uczonych katastrofa może się zdarzyć lada moment.
Najaktywniejszy wulkan na Filipinach góruje nad wyspą Luzon, wznosząc się na wysokość 2462 metrów. Częstym erupcjom wulkanu towarzyszą spływy piroklastyczne i lawiny błotne. Mieszkańcy prowincji Albay są zawsze gotowi do ewakuacji. Ostatni raz Mayon przypomniał o sobie w 2018 roku, wyrzucając na powierzchnię lawę i gigantyczną chmurę popiołu. Ewakuowano 56 tysięcy osób.
Zobacz też: Niezwykłe kaniony świata.
Najbardziej śmiercionośny wulkan Stanów Zjednoczonych, zlokalizowany w stanie Waszyngton pomiędzy Seattle i Portland. W 1980 roku miała miejsce najbardziej destrukcyjna i śmiercionośna erupcja w USA: lawa zabiła 57 osób i tysiące zwierząt, niszcząc 500 km² lasu. Eksperci są zdania, że w najbliższej przyszłości katastrofa może się powtórzyć.
Poza Islandią, na której stale dochodzi do erupcji, i Azorami, które powstały na skutek wstrząsów tektonicznych, na mapie Europy można odnotować co najmniej kilkanaście czynnych wulkanów. Najbardziej rozpoznawalne koncentrują się na Półwyspie Apenińskim.
Największy wulkan w Europie, sięgający 3323 m n.p.m., może doprowadzić do zniszczenia Katanii. Etna charakteryzuje się gwałtownymi wybuchami aktywności – od początku tego roku wulkan wybuchał już 25 razy. Raz są to dość słabe emisje popiołu, innym razem silne erupcje, którym towarzyszą wysokie kolumny popiołu i wyciek lawy.
Wezuwiusz wznoszący się na wysokość 1281 metrów uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych wulkanów Europy. U jego podnóża leży Neapol i wiele miasteczek, które nie raz ucierpiały na skutek jego gwałtownej działalności. Wulkan budzi się dość regularnie i słynie ze swojej niszczycielskiej siły. Choć epizody erupcyjne Wezuwiusza nie zawsze bywają silne, nawet niewielka erupcja może spowodować wiele ofiar.
O Ciomadulu zlokalizowanym w Karpatach, niedaleko Băile Tușnad – najmniejszego miasta Rumunii – stało się głośno w 2019 roku, kiedy to rumuńscy naukowcy przebadali wulkan i orzekli, iż nie jest – jak dotąd sądzono – wygasły, lecz aktywny, i to na tyle, że może wywołać erupcję. Objętość zawartego w wulkanie stopu krzemowego przekracza objętość wyprodukowanej przez niego dotychczas lawy.
Zdjęcie główne: Tirachard Kumtanom/pexels.com