Artykuł sponsorowany
Pies to najlepszy i najwierniejszy przyjaciel człowieka. Niewielkie rasy czworonogów są bardzo popularne i chętnie wybierane z uwagi właśnie na ich rozmiar oraz względną łatwość w opiece nad nimi. Yorkshire terriera dużo łatwiej jest znieść po schodach z trzeciego piętra, niż na przykład owczarka niemieckiego. Małe psy lepiej też odnajdują się na niewielkich przestrzeniach, na przykład w mieszkaniach w bloku. Niestety często dzieje się tak, że opiekunowie psów ras typu toy zapominają, że to nadal psy i mają takie same wymagania, co ich dużo więksi bracia. Podpowiadamy, jakie akcesoria dla małych psów pozwolą pielęgnować w nich psią naturę.
Jeszcze do niedawna w sklepie zoologicznym, w dziale z zabawkami dla psów, można było wybierać tylko między szarpakiem, a piszczącą gumową piłką, która opiekunów doprowadzała do szału, a w psach, zwłaszcza małych, wywoływała agresję lękową. W miarę tego, jak świadomość w temacie zoopsychologii rośnie, asortyment zabawek dla pupili coraz bardziej się rozszerza. Obecnie wartościowe i pomocne w opiece nad psem zabawki są dostępne w większości dobrze wyposażonych sklepów zoologicznych.
Zabawki funkcyjne to takie, które pozwalają psom spełniać swoje naturalne potrzeby i instynkty. Należą do nich na przykład zabawki do wylizywania, które działają uspokajająco i wyciszająco. Pomagają psu opanować emocje oraz wyciszyć się przed snem. Z kolei mata węchowa pozwala odwrócić uwagę zwierzaka od nieprzyjemnego lub stresującego bodźca i nakierować ją na zdrowy sposób rozładowania trudnych emocji. Dawanie psu alternatyw w stresujących sytuacjach jest bardzo ważne do tego, by w przyszłości nie rozwijała się w nich agresja lękowa, do której skłonności mają przede wszystkim psy małych ras.
Jeśli psiak nie ciągnie na smyczy, nie wyrywa się, nie ma także problemów z tarczycą, zapadającą się tchawicą i nie jest rasą krótkopyską, bez problemu możesz wyprowadzać go na spacer na obroży. Z kolei jeśli piesek dopiero uczy się być prowadzony na smyczy, ma problemy z reaktywnością albo którąś z wymienionych wyżej cech, zdrowsze dla niego będą szekli.
Szelki budzą kontrowersje, ponieważ źle dobrane mogą psu zaszkodzić. Dla czworonogów ciągnących na smyczy, a właściwie dla ich opiekunów, na rynku pojawiły się szelki typu easy-walk. Owszem, sprawiają, że mniej ciągnie i nie wyrywa się do przodu, jednak jest to spowodowane tym, że po prostu nie może on chodzić w naturalny dla siebie sposób. Szelki easy-walk blokują naturalny ruch w obręczy barkowej, przez co prowadzą już po kilku latach użytkowania do zwyrodnień i kalectwa nawet u młodych psów. Znacznie lepiej jest wybrać tradycyjne, bezuciskowe szelki dla psa i wyleczyć w nim przyczynę problemu ciągnięcia na smyczy, zamiast maskować jego skutki. Ważny jest także rozmiar szelek, który nie jest uniwersalny dla wszystkich małych psów. Szelki dla yorka nie będą tak samo duże, jak te dla cavaliera czy maltańczyka. Dopasuj wielkość uprzęży do swojego psa, by zapewnić mu komfort.
Jedzenie jest dla większości psów ogromną motywacją i fantastyczną nagrodą za wykonane zadanie. Jeśli Twój pies lubi jeść, a na treningach przemawia do niego skarmianie, saszetka na przysmaki będzie obowiązkowym elementem spacerowego wyposażenia. Zwróć uwagę, by kupować przysmaki dobrej jakości – by składały się z mięsa, nie zawierały zbóż, barwników, sztucznych aromatów i konserwantów.
Jeśli chodzi o gryzaki, absolutnie nie kupuj pupilowi kości, bucików, węzełków czy ringów z prasowanej skóry. Są one wytwarzane z odpadów garbarskich, a w procesie produkcji traktowane są bardzo szkodliwą chemią, między innymi wybielaczem. Postaw na naturalne gryzaki, na przykład ze żwaczy, jelit, płuc, ścięgien, penisów lub ogonów wołowych lub baranich. Świetnie sprawdzą się też gryzaki z mleka jaka himalajskiego, poroża jelenia oraz drzewa kawowego lub oliwnego.
Zdjęcie główne: pexels.com/Anna Tarazevich