Kiedy starożytni Wikingowie po raz pierwszy zobaczyli opalizującą poświatę na nocnym niebie, byli przekonani, że jest to blask mieczy Walkirii, które zabierają wojowników do sal Walhalli. W średniowieczu wierzono, że zorza polarna przepowiadała epidemie i wojny. Niektóre z tych legend wciąż żyją. Czym jednak naprawdę jest zorza polarna?
Michaił Łomonosow jako pierwszy próbował wyjaśnić istotę tego zjawiska: to on ustalił, że zorza polarna ma charakter elektryczny. Większość naładowanych cząstek wiatru słonecznego, które docierają do naszej planety, jest odbijanych. Jednak niektórym nadal udaje się włamać do pola magnetycznego Ziemi. Cząsteczki te tworzą poświatę, zderzając się z cząsteczkami powietrza w górnych warstwach atmosfery (około 100 km nad powierzchnią planety). Kolory żółty, zielony i czerwony wynikają z zawartości tlenu w powietrzu, a azot jest odpowiedzialny za odcienie niebieskie i fioletowe. Naukowa nazwa – aurora borealis – została wymyślona na cześć rzymskiej bogini porannego świtu. Często zapominamy, że zorza polarna, na co dzień „północna”, obserwowana jest również na biegunie południowym. Naukowcy nazywają to zjawisko inaczej: aurora australis.
Przewidywanie tego zjawiska jest prawie niemożliwe, a fakt ten zawsze irytował podróżników, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć „taniec duchów”. Prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy polarnej jest bezpośrednio związane z aktywnością Słońca, dlatego naukowcom udało się ustalić kilka wzorców.
Tradycyjna pora zorzy polarnej to okres od równonocy jesiennej do wiosennej: od 21 września do 21 marca. Dokładniejszy czas zależy od kraju: w jednych miejscach zorza ukazuje się dopiero od grudnia, a na bardziej północnych szerokościach geograficznych kolorowy spektakl można zobaczyć w kwietniu. Największe szanse na złapanie zorzy, to przedział czasowy między 21:00 a 23:30. Po północy odchylenia biegunów magnetycznych Ziemi wyrównują się, więc prawdopodobieństwo wystąpienia tego zjawiska jest zmniejszone. Idealna noc na zorzę polarną jest pogodna i mroźna.
Zorzę najlepiej obserwować na szerokościach geograficznych: 67-70 °. Na półkuli północnej jest to terytorium rozciągające się od Alaski do północy Półwyspu Skandynawskiego. Czasami błyski można zobaczyć dalej na południe: przy silnej aktywności słonecznej zjawisko obserwowano w Szkocji, a nawet w centralnej części Rosji, ale tam zorza polarna jest tylko bladą wersją odpowiednika północnego.
Region Kilpisjärvi w Finlandii słynie z częstego występowania zorzy polarnej. W dzielnicach Sodankylä i Rovaniemi światła są widoczne co drugą noc. W Sodankylä znajduje się „Star City”, w którym od 1912 roku badano zjawisko zorzy polarnej. A 11 km od miasta zbudowano niezwykły dom „Korona Północy” (Revontulikota Pohjan Kruunu), który przypomina namiot, ale wewnątrz znajduje się nowoczesna sala, w której odtwarzane jest zjawisko zorzy polarnej. Podobny spektakl odbywa się w Teatrze Polarium w jednym z głównych miast Laponii, Rovaniemi.
Norweska część Laponii, hrabstwo Finnmark z miastem Alta, przyciąga przede wszystkim podróżników, którzy lubią przygody. W tym regionie, na szczycie góry Halde, znajduje się najstarsze na świecie obserwatorium do badania zorzy polarnej, które zostało zbudowane w 1899 roku. Obserwatorium jest obecnie zamknięte, ale jego taras widokowy jest otwarty. Wspinaczka na górę zajmuje 3-4 godziny. Alta jest również gospodarzem własnego festiwalu zorzy polarnej – Borealis, który odbywa się w marcu. Jednocześnie w odległości 500 i 1000 km można zobaczyć największe w Europie wyścigi psich zaprzęgów.
Zorzę polarną w Norwegii można podziwiać także na archipelagu Svalbard. Mieszkańcy Longyearbyen oferują wygodny sposób oglądania zjawiska: można wybrać pokój z panoramicznymi oknami lub świetlikami.
Chcąc zobaczyć zorzę polarną na terenie Rosji, najlepiej wybrać Półwysep Kolski, np. okolice Murmańska. Wkrótce w regionie Murmańska powinno pojawić się muzeum zorzy polarnej. Najważniejsze jest, aby wybrać miejsce z dala od świateł miejskich, w przeciwnym razie zanieczyszczenie światłem ukryje wszelkie światła na niebie.
Każdego roku coraz więcej podróżników wyrusza w poszukiwaniu zorzy polarnej. Popularność przeżycia takiej przygody staje się dochodowym celem turystycznym. Jednak nieuchwytność i nieprzewidywalność tego zjawiska nadal sprawia, że podróż na północ jest ekscytująca, wyjątkowa i romantyczna.
Fot. Noel Bauza/Pixabay