Temat ataków cybernetycznych od lat wzbudza ogromne zaintersowanie. Bez względu na to, czy stoją za nimi potajemne grupy hakujące komputery dla “zabawy” lub pieniędzy, czy rzekome agencje rządowe próbujące wykraść tajne informacje, krajobraz internetu przekształcił się w pole bitwy. Przedstawiamy najsłynniejsze ataki hakerskie!
W 2000 roku 15-letni Michael Calce znany jako MafiaBoy był zaledwie kanadyjskim licealistą, kiedy zdecydował się przeprowadzić atak DDoS na kilka znanych komercyjnych witryn internetowych, w tym Amazon, CNN, eBay i Yahoo! Ekspert branżowy oszacował, że atak spowodował szkody o wartości 1,2 miliarda dolarów. Calce został później zatrzymany, ponieważ był nieletni, skazano go w 2001 roku na osiem miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd ograniczył mu dostęp do internetu. Od tego czasu Calce występował jako felietonista. Niedawno wydał autobiografię.
Przyjmuje się, że chiński programista jest odpowiedzialny za ciągłe ataki, które miały początek w 2006 roku. Wykorzystuje narzędzia zdalnego dostępu, które umożliwiają sterowanie komputerami z dowolnego miejsca na świecie. Hakerowi udało się wykraść własność intelektualną co najmniej 70 organizacjom publicznym i prywatnym w 14 krajach. Wśród ofiar znalazły się Organizacja Narodów Zjednoczonych, wiele firm z branży obronności, międzynarodowe przedsiębiorstwa, Światowa Agencja Antydopingowa i Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
Firma Adobe ogłosiła w październiku 2013 roku masowe włamanie do swojej infrastruktury IT. Skradziono wtedy dane osobowe z 2,9 miliona kont (hasła, loginy, imiona, nazwiska, numery kart kredytowych i daty ważności). Inny plik wykryty później w internecie zwiększył liczbę kont dotkniętych atakiem do 150 milionów (tylko 38 milionów aktywnych kont).
Aby uzyskać dostęp do tych informacji, hakerzy wykorzystali luki bezpieczeństwa wydawcy, szczególnie związane z praktykami zabezpieczającymi hasła. Skradzione hasła zostały zaszyfrowane, a nie rozdrobnione zgodnie z zaleceniami. Adobe padło ofiarą hakerów nie tylko ze względu na informacje o klientach, ale także ze względu na dane dotyczące produktu. Najbardziej niepokojącym problemem dla firmy była kradzież ponad 40 GB kodu źródłowego.
Stuxnet to robak komputerowy, który został opracowany wspólnie przez amerykańskie i izraelskie służby wywiadowcze jako środek sabotujący irański program bomby jądrowej. Robak miał zniszczyć sprzęt SCADA używany przez irański rząd w procesach wzbogacania paliwa jądrowego. Atak zakończył się sukcesem, niszcząc sprzęt w kilku miejscach. Zapoczątkował nową fazę cyberwojny – od zwykłej kradzieży danych po gromadzenie informacji w celu fizycznego zniszczenia.
W kwietniu 2011 roku zaatakowano PlayStation Network firmy Sony. Usługa gier wieloosobowych, zakupy gier online i dystrybucja treści na żywo japońskiej marki zawierały dane osobowe 77 milionów użytkowników, które wyciekły. Naruszono także informacje bankowe dziesiątek tysięcy graczy. Po wykryciu włamania PSN, a także Sony Online Entertainment i Qriocity zostały zamknięte na miesiąc. Aby uspokoić swoich użytkowników, Sony zapłaciło 15 milionów dolarów odszkodowania plus kilka milionów dolarów opłat prawnych. Dodatkowo musiało zwrócić pieniądze osobom, których konta bankowe były nielegalnie używane.
Warto przy tym zaznaczyć, że tego cyberataku można było w dużej mierze uniknąć. Hakerzy wykorzystali dobrze znaną lukę w zabezpieczeniach sieci, którą Sony postanowiło zignorować. Dane były niezaszyfrowane, dzięki czemu można je było łatwo przejąć.
Niewielu użytkowników wie, że nawet potężny Google miał zhakowaną infrastrukturę zaplecza. Była to część serii ataków, które później stały się znane jako Operacja Aurora, czyli skoordynowana kampania hakerska prowadzona przez cyberprzestępców przeciwko największym firmom na świecie, takim jak Adobe, Rackspace, Juniper, Yahoo, Symantec, Northrop Grumman, Morgan Stanley. Rzeczywiste ataki miały miejsce w 2000 roku, jednak wyszły na jaw dopiero w 2010 roku.
