W okresie kolonializmu rozwinięte gospodarczo ośrodki cywilizacji rozciągały swoją dominację na inne terytoria, tworzyły z nich kolonie. Jakie są tego efekty?
Kolonializm to zjawisko historyczne polegające na zbrojnym opanowaniu przez kraje rozwinięte gospodarczych peryferiów świata. Jego celem było wzbogacenie się metropolii poprzez wprowadzenie różnych form eksploatacji zajętych terytoriów. Europejskie mocarstwa kolonialne pomnażały swój kapitał, dzięki czemu jeszcze bardziej umacniały swoje pozycje. Największym w historii ludzkości imperium kolonialnym była Wielka Brytania, która posiadała kolonie na każdym kontynencie. Do najistotniejszych zaliczamy USA, Kanadę, Australię i Indie.
Dynamiczny rozwój gospodarczy i społeczny doprowadził do upadku systemu kolonialnego. Potęgi kolonialne nie zgadzały się na liberalizację handlu i równouprawnienie dyskryminowanych ludów, co doprowadziło do krachu istniejącego systemu. Następstwa kolonializmu w większości należy uznać za negatywne, choć można odnaleźć kilka pozytywnych skutków tego niesprawiedliwego systemu.
Najbardziej ujemnym następstwem epoki kolonialnej dla współczesnego świata pozostaje zagrożenie bezpieczeństwa. Z chwilą, gdy metropolie porzuciły swoje terytorialne zdobycze, te ostatnie pozostały sam na sam ze swoimi problemami. Byłe kolonie często nie wiedzą, co poczynić ze zdobytą niezależnością. Najbardziej ucierpiały państwa Afryki. W wielu z nich do dziś trwają wojny domowe. W krajach muzułmańskich ustanowiono reżimy dyktatorskie, a na Bliskim Wschodzie, gdzie wcześniej rządzili Anglicy, regularnie wybuchają konflikty zbrojne.
Obecnie niemal wszystkie byłe kolonie borykają się z poważnymi problemami gospodarczymi. Wyjątek stanowią poszczególne państwa, takie jak USA, Australia i Kanada, które osiągnęły wysoki poziom rozwoju już w okresie kolonialnym. Do dziś trwa proces tworzenia niepodległych państw po upadku systemu kolonialnego.
Obecny rozwój gospodarczy 64 byłych kolonii jest uzależniony od strategii, jaką swego czasu obrała dana metropolia. Tam, gdzie warunki klimatyczne i epidemiologiczne były sprzyjające, Europejczycy zakładali osady i tworzyli stabilne instytucje polityczne. Tak było na przykład w Australii i Nowej Zelandii.
Na obszarach o wysokiej śmiertelności Europejczycy starali się nie osiedlać. Te rejony interesowały ich wyłącznie jako źródło surowców. Tam też organizowano represyjny system zarządzania, a instytucji politycznych nie rozwijano. Ponadto gospodarka zorientowana na eksport surowców naturalnych stała się pożywką dla rozwoju skorumpowanych reżimów. Jednym z najjaskrawszych przykładów jest byłe Kongo Belgijskie.
A jak czas trwania kolonizacji wpływa na obecny stan gospodarki byłych kolonii? Tę kwestię najlepiej obrazują państwa wyspiarskie, gdyż ich wyizolowanie sprawia, że wolne są od chociażby wojen z sąsiednimi państwami jak kraje kontynentalne. Okazuje się, że średnio każde 100 lat spędzone w charakterze europejskiej kolonii daje im dodatkowe 40% PKB. Tak samo wygląda inny ważny wskaźnik rozwoju społeczeństwa i gospodarki, a mianowicie śmiertelność wśród dzieci: im dłużej wyspa była kolonią, tym niższa jest tam teraz umieralność. Wniosek sam się narzuca: rozciągnięta w czasie kolonizacja wywiera dodatni wpływ na obecny stan gospodarki krajów wyspiarskich.
Zdj. główne: Kevin Olson/unsplash.com