Przez wieki ludzie nie mieli pojęcia, co i jak widzą zwierzęta. Tajemnicę tę odkryły przed nami dopiero współczesne badania naukowe. Oto kilka przykładów tego, jak wygląda świat oczami naszych małych braci – ssaków, gadów, ptaków, ryb i owadów.
Zacznijmy od najpopularniejszych zwierzaków domowych, czyli psów i kotów. Dla wielu będzie zaskoczeniem, że wcale nie mają one bardzo dobrego wzroku. Do poznawania sensorycznego otoczenia używają przede wszystkim węchu i słuchu – te zmysły mają bardziej wyczulone niż wzrok. Przy tym ich oczy są bardziej wrażliwe na ruch i mają dobrze rozwinięte postrzeganie perspektywy oraz głębi.
Zarówno psy, jak i koty cechuje ślepota barw, ale ostatecznie to nasze tygrysy kanapowe mają słabszy wzrok i praktycznie w ogóle nie widzą kolorów. Psy nie rejestrują czerwonego i pomarańczowego, ale dobrze widzą niebieski i fioletowy, a także ultrafiolet. Jednocześnie mogą odróżnić około 40 odcieni szarości.
Ptaki widzą różnie w zależności od gatunku. Na przykład gołębie, choć same są mało kolorowe, to w ptasim świecie królują pod względem ilości rejestrowanych barw. Ich oczy zdolne są zobaczyć miliony różnych odcieni, a także dostrzec niewielkie obiekty oddalone nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Przy tym kąt ich widzenia to pełne 360 stopni.
Ogólnie rzecz biorąc, ptaki prowadzące dzienny tryb życia odbierają znacznie większy zakres kolorów niż ludzie, w tym także światło ultrafioletowe. Badania dowodzą także, że ptaki widzą barwy znacznie jaśniejsze niż ludzie. Z kolei ptaki drapieżne, takie jak orzeł, pustułka i sęp, mają doskonałe widzenie obuoczne, co pozwala im łatwo zobaczyć zdobycz z odległości tysięcy metrów. Dzięki specjalnej strukturze oka ptaki mogą skupiać się na wybranym obiekcie i widzieć go niejako w wielokrotnym powiększeniu.
Wbrew powszechnemu przekonaniu owady nie widzą setek kopii jednego obrazu. Raczej każda soczewka stanowi niewielką część całego obrazu, jak mozaika lub układanka. Niektóre owady mają do 30 000 soczewek w gałce ocznej, ale prawdopodobnie najbardziej interesująca pod tym względem jest ważka. Jej mózg działa tak szybko, że wykrywa ruchy w zwolnionym tempie.
Większość ryb ma receptory ultrafioletowe i bardziej kulistą soczewkę oka niż ludzie. Widzą świat w odcieniach zieleni, czerwieni i błękitu. Ryby głębinowe mogą widzieć również w ciemności. Jeśli chodzi o rekiny, one widzą świat w czerni i bieli, ale pod wodą ich wzrok jest znacznie lepszy niż nasz.
Węże mają dwa rodzaje widzenia – dzienne, które reaguje na ruch, i nocne, zorientowane na ciepło. To znaczy, że w nocy termolokatory wychwycą sygnaturę termiczną w podczerwieni z ciepłych obiektów w otoczeniu i ofiara nie skryje się, nawet gdy stanie w bezruchu. Natomiast w ciągu dnia wąż nie dostrzeże nieruchomego „posiłku”.
Z kolei żaby widzą tylko poruszające się obiekty. W przypadku tych małych skoczny płaz automatycznie spróbuje je złapać, ale przed dużymi ucieknie. Co ciekawe, podobnie do żab widzą skorupiaki.
Konie (i zwierzęta do nich podobne) widzą otoczenie w dwóch połówkach i nie są w stanie ich całkowicie połączyć. Nie rejestrują też kolorów, ale rekompensują to sobie dużą liczbą odcieni szarości. Natomiast krowy ze swojej perspektywy nie pasą się na zielonych łąkach, ponieważ widzą głównie odcienie pomarańczowe i czerwone.
Zdj. główne: Alexandru Rotariu/unsplash.com
Poprawka: Koty widzą od fioletowego do żóltego. Nie mają takiej ślepoty barw na jaką wskazuje tekst, a właściwie wzmianka.