Laktoza to ważny składnik mleka i produktów mlecznych, a także podstawowe źródło energii dla noworodków i małych dzieci. Jednak stanowi dziś przedmiot wielu kontrowersji. Skąd ta rozbieżność? Przeczytaj!
Laktoza, nazywana też cukrem mlekowym, jest związkiem organicznym należącym do grupy dwucukrów, obecnym we wszystkich bez wyjątku produktach mlecznych. W organizmie laktoza ulega rozkładowi do cukrów prostych: glukozy i galaktozy. Tak jak każdy inny cukier jest źródłem łatwo przyswajalnej energii, pod warunkiem że organizm potrafi ją strawić, co wcale nie jest takie oczywiste.
Rzecz w tym, że ludzki organizm nie przyswaja laktozy bezpośrednio. Potrzebuje do tego laktazy – enzymu wytwarzanego w kosmkach jelitowych. Laktaza rozkłada laktozę do glukozy i galaktozy, które bez problemu ulegają absorpcji jelitowej. Aktywność tego enzymu jest uzależniona od pracy genu, który odpowiada za jego syntezę.
Laktaza w niewielkich ilościach występuje w wielu produktach, na przykład rzepie, kapuście, a nawet migdałach. Stosunkowo niedawno, gdy półki sklepowe nie uginały się pod ciężarem importowanej żywności, rzepa i kapusta często gościły na naszych stołach. Czy fakt, że popadły w niełaskę, mógł wpłynąć na – rzec można – epidemię nietolerancji laktozy? Choć nie ma badań na ten temat, taka zależność jest w pełni możliwa.
Jakie są korzyści ze spożywania laktozy? To wysokoenergetyczny składnik diety, który wyraźnie wzmacnia odporność organizmu i zapobiega chorobom serca. Laktozie od dawna przypisuje się korzystny wpływ na zdrowie układu nerwowego, stąd zalecenie, by na bezsenność wypijać przed snem jedną szklankę ciepłego mleka. Laktoza wpływa na wchłanianie wapnia i pomaga jelitom w absorpcji witamin B i C. Specjaliści są zdania, że produkty mleczne są korzystne dla zdrowia, pod warunkiem że człowiek nie cierpi na nietolerancję laktozy.
Powszechna dziś nietolerancja mleka ma związek z niedostatecznym wydzielaniem laktazy, która przestaje rozkładać laktozę do cukrów prostych. Nierozłożona laktoza nie jest przyswajana przez organizm, co może wywoływać szereg problemów ze zdrowiem. Nieprzyswojona w jelicie cienkim laktoza dociera do jelita grubego, gdzie fermentuje, wywołuje biegunki, bolesne wzdęcia i gazy. Niestrawiona i zgromadzona w jelitach laktoza jest też pożywką dla chorobotwórczych bakterii. W niektórych przypadkach ściany jelita zbyt szybko przyswajają laktozę, co powoduje wydzielanie toksyn, które mogą wywołać zatrucie organizmu – pod względem symptomów przypomina to alergię pokarmową.
Wraz z rozwojem przemysłu żywieniowego laktoza zaczęła być szeroko stosowana do produkcji wielu artykułów żywnościowych. Spodziewaj się jej zatem nie tylko w produktach nabiałowych, ale też czekoladzie, karmelu, lodach, kaszy mannie i różnych słodkich wypiekach. Wszystkie wymienione produkty mają dużą zawartość laktozy, chyba że producent zaznaczył na etykiecie inaczej.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Mimo że laktoza jest cukrem, nie powoduje przybierania na wadze i dobrze zaspokaja głód. Istnieją diety bazujące na produktach nabiałowych, których celem jest wzmocnienie odporności, oczyszczenie organizmu i pozbycie się zbędnych kilogramów. Wskazaniem do wdrożenia diety bez laktozy są niewątpliwie problemy jelitowe związane z jej spożyciem. Dlatego, zanim z niej zrezygnujesz, zastanów się, czy nie ulegasz modzie i uważnie obserwuj swój organizm.
Zdj. główne: Brian Suman/unsplash.com