Bruksizm to zaburzenie najczęściej natury psychosomatycznej, które polega na bezwiednym zaciskaniu szczęk lub zgrzytaniu zębami. Uświadomienie sobie problemu wymaga podjęcia kroków terapeutycznych w celu uniknięcia powikłań. Skąd bierze się ta dysfunkcja i jak ją leczyć? Przeczytaj!
Istnieją dwa główne rodzaje bruksizmu związane z porą dnia, kiedy pacjent zaciska szczęki. Bruksizm dzienny, nazywany też bruksizmem w porze czuwania, to stan, w którym pacjent jest świadomy tego, że zaciska zęby. Bruksizm nocny dotyka pacjenta w porze snu.
Bruksizm dzienny jest bardziej rozpowszechniony (dotyka nawet jedną trzecią populacji osób dorosłych), a bruksizm nocny występuje dwa razy rzadziej. Bruksizm dzienny manifestuje się głównie zaciskaniem zębów, podczas gdy nocny objawia się dodatkowo ich zgrzytaniem.
Trudno jednoznacznie wskazać przyczyny bruksizmu, gdyż wszystko wskazuje na to, że składa się na niego wiele czynników. Wymieńmy w tym miejscu stres i niepokój. Uczucie niepokoju związanego z pracą czy relacjami z ludźmi, a także konieczność ciągłego współzawodnictwa może prowadzić do zaciskania szczęk, które – podobnie jak obgryzanie paznokci czy masturbacja – jest sposobem rozładowania stresu. U niektórych pacjentów bruksizm jest związany z konkretnym zaburzeniem neurologicznym lub psychiatrycznym. Może być też rodzajem tiku.
Bruksizm nie zawsze jednak jest schorzeniem psychosomatycznym – może być też następstwem specyficznej budowy mięśni żuchwy, nietypowego rozkładu lub kształtu zębów.
Osoba dotknięta bruksizmem zaciska zęby, nie wykonując przy tym ruchu szczęką. Zacisk ten jest dyskretny, nie towarzyszy mu żaden odgłos i częściej występuje w porze czuwania. W porze snu częściej występuje zgrzytanie, które jest wynikiem zaciskania szczęki i przesuwania zębów do przodu i do tyłu. Zgrzytanie może wychwycić osoba dzieląca z pacjentem łóżko. Zaciskanie zębów podczas ataku bruksizmu bywa na tyle silne, że może powodować bóle mięśni na poziomie szczęki, a nawet policzków i skroni.
Bruksizm prowadzi też do ścierania zębów. Starte szkliwo może z kolei prowadzić do nadwrażliwości na ból, a także ciepłe i zimne pokarmy. Objawem, a zarazem konsekwencją bruksizmu może być nawet pękanie zębów, zanik przyzębia, obniżenie dziąseł oraz rozchwianie uzębienia. Konsekwencją nieleczonego bruksizmu mogą być ostatecznie przykurcze mięśni szyi, bóle głowy, karku, zaburzenia słuchu i widzenia.
W zależności od przyczyn dolegliwości bruksizm można leczyć na różne sposoby. Jeśli to stres jest głównym powodem wystąpienia dolegliwości, trzeba dotrzeć do jego źródła i próbować się z nim zmierzyć. Można to osiągnąć poprzez medytację, sport, relaksację. Czasem konieczne są radykalne zmiany (zmiana pracy, rozstanie z partnerem itd.). Stres jako taki jest zjawiskiem korzystnym, to jego nadmiar prowadzi do tego, że ciało zaczyna go z siebie wyrzucać poprzez chociażby zgubne zaciskanie zębów. Trzeba też unikać innych źródeł stresu, takich jak tytoń i alkohol.
W leczeniu bardzo pomocna jest też szyna relaksacyjna, która zakładana na czas snu zapobiega zgrzytaniu zębami i tarciu górnych zębów o dolne. Czasem pacjentom podawany jest botoks, który osłabia mięśnie żuchwy. Równie pomocne w leczeniu bruksizmu są domowe sposoby. Napięte mięśnie żuchwy można rozluźnić, wykonując specjalne ćwiczenia fizjoterapeutyczne.
Zdj. główne: Enis Yavuz/unsplash.com