Ziemia to planeta pełna kontrastów. Niektóre miejsca większość roku są upalne i suche, a inne – skute lodem i pokryte śniegiem. Jednak pomimo ekstremalnie niskich lub wysokich temperatur ludzie znajdują sposoby, by zamieszkiwać takie regiony. W tym artykule odwiedzimy najzimniejsze miejsca na świecie i sprawdzimy, czy mieszkają tam ludzie.
Jak można się domyślić, najzimniejszym miejscem na Ziemi jest Antarktyda. W 1983 roku zanotowano tu temperaturę -89,2℃. Pomiary przeprowadzono w sowieckiej stacji naukowej Wostok. Tak ekstremalny klimat mocno ogranicza życie przyjezdnych odkrywców i badaczy. Wydajna praca trwa tylko kilka miesięcy w roku i nie ma tu stałych mieszkańców.
Najcieplejszym miesiącem w Wostoku jest grudzień. Powietrze nagrzewa się wtedy do -30℃. W 2002 roku zanotowano nawet rekordowo wysoką temperaturę -12,2℃. Najzimniejszy okres przypada na sierpień – temperatury osiągają wtedy około 70℃ poniżej zera.
Innym królestwem lodu i zimna na naszej planecie jest Grenlandia. W 1930 roku ekspedycja geofizyka Alfreda Wegenera stworzyła tutaj stację polarną Eismitte. Warunki były tak trudne, że do budowy bazy użyto bloków śniegu. Jeszcze w tym samym roku naukowcom udało się odnotować temperaturę -65℃. W lecie powietrze tutaj nagrzewa się zwykle do -12℃, a zimą ochładza do -50℃. Niezwykle trudne warunki nie zachęcają ludzi do stałego zamieszkania – nawet wspomniana ekspedycja została skrócona o rok. Wielu członków doznało odmrożeń, a sam Wegener zmarł z powodu hipotermii.
Wieś Ojmiakon w rosyjskiej Jakucji jest jednym z najbardziej znanych mroźnych miejsc, a przy tym zamieszkanych – populacja liczy około 500 osób. Oficjalnie najniższa temperatura odnotowana została w 1933 roku i wynosiła -67,7℃. Jednak według nieoficjalnych danych w 1938 r. rekord ten został pobity i mróz osiągnął -77,8℃. Co ciekawe, w Ojmiakonie latem jest dość gorąco. W 2010 roku zanotowano temperaturę 34,6℃ powyżej zera.
W Jakucji znajduje się również inna wioska, której mieszkańcy doskonale radzą sobie z niskimi temperaturami i mrozem. Wierchojańsk jest głównym rywalem Ojmiakonu o tytuł „bieguna mrozu”, jednak według danych jest cieplejszy o kilka dziesiątych stopnia. Tutaj również lata są ciepłe z temperaturami nawet do 37,3℃, ale w regionie jest bardzo mało opadów. Trudne warunki nie przeszkadzają miejscowym, których jest dwa razy więcej niż w Ojmiakonie.
Niewielkie kanadyjskie miasteczko Snag słynie z tego, że w 1947 roku powietrze ochłodziło się tu do -63℃. Naukowcy musieli nawet wydłużyć skalę termometru, by dokonać pomiaru. Zanotowana temperatura była wówczas najniższa w Ameryce Północnej.
W tym czasie wieś liczyła w sumie 10 rdzennych mieszkańców i 4 kupców. Dodatkowy personel obejmował 20 pracowników lotniska wojskowego, w tym meteorologów, radiooperatorów, techników. Wszyscy utrzymywali się dzięki istnieniu lotniska, a jego zamknięcie w 1968 r. doprowadziło do wyludnienia wioski.
Prospect Creek jest uważany za najzimniejsze miejsce w Stanach Zjednoczonych – rekordowo niska temperatura wyniosła -62℃. Miejscowość została założona w 1974 roku jako obóz dla 27 000 pracowników budowlanych Trans-Alaska Pipeline System (TAPS). Po zakończeniu budowy wszyscy opuścili wioskę i do dziś nikt tam nie mieszka.
Zdj. główne: Derek Oyen/unsplash.com
