Ludzie nauki

Kazimierz Funk – ciekawe fakty z życia naukowca, który odkrył witaminy

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis
Kazimierz Funk – ciekawe fakty z życia naukowca, który odkrył witaminy

Jeśli sądzisz, że dokonania Kazimierza Funka kończą się na witaminie B1, jesteś w dużym błędzie. Poznaj sylwetkę polskiego biochemika i daj się zaskoczyć tym, jak bardzo wyprzedzał swoje czasy!

Funk – odkrywca witaminy PP, a nie B1

Już w 1880 roku rosyjski uczony Nikołaj Lunin dowiódł, że organizm potrzebuje do życia pewnych substancji, których nie potrafił jednak wyodrębnić ani nazwać. Mniej więcej w tym samym okresie uczeni z różnych krajów mnożyli dowody na istnienie tych szczególnych substancji. Ostatni krok poczynił właśnie nasz rodak Kazimierz Funk, który w 1911 wyodrębnił z otrębów ryżowych nieznaną substancję, którą leczono zagadkową chorobę beri-beri. Odkrytą substancję Funk nazwał witaminą, od łacińskich słów „amine” i „vita”. 

Jak okazało się wiele lat później, z tony otrębów ryżowych można było wyekstrahować zaledwie łyżeczkę czystej tiaminy, czyli znanej nam witaminy B1. Prawdę mówiąc, Funk nie wyodrębnił nawet czystej chemicznie tiaminy. Tym, co uzyskał była mieszanina tiaminy i niacyny, czyli witamina PP, inaczej nazywana kwasem nikotynowym.

Świat naukowy nie był gotowy na odkrycie Funka

Polski biochemik przypuścił, że także inne choroby, takie jak szkorbut, pelagra czy krzywica mogą być powodowane przez deficyt witamin. Uczony posunął się do stwierdzenia, że cechy charakterystyczne powyższych schorzeń pozwalają zaliczyć je do wspólnej grupy tak zwanych chorób żywieniowych wywołanych brakiem określonych witamin. Z pomocą ich suplementacji – dodał Funk – można nie tylko leczyć, ale też zapobiegać tym chorobom.

Tymczasem Instytut Listera nie zatwierdził terminu „witamina”, który Funk umieścił w tytule artykułu o swoim odkryciu. Wówczas biochemik uciekł się do wybiegu, publikując w „Journal of State Medicine”artykuł o roli witamin, zbilansowanej i zróżnicowanej diecie oraz znaczeniu aktywności fizycznej dla zdrowia człowieka. Stopniowo termin „witamina” zadomowił się w świecie nauki i wśród zwykłych ludzi.

Funk – poskramiacz żeńskich hormonów

Odkrywca tiaminy przyszedł na świat w rodzinie lekarzy. Ojciec Kazimierza, Jakub, był znanym w Warszawie dermatologiem, ale synu odradził paranie się medycyną, sugerując biochemię. Kazimierz tak też uczynił. Jako dwudziestolatek ukończył wydział chemiczny Uniwersytetu w Bernie. W ramach doktoratu opisał syntezę estrogenu i poświęcił się związkom, które potem wykorzystywano jako zamiennik żeńskich hormonów. Do innych zasług Funka należy zaliczyć badania nad nowotworami, chorobą wrzodową i cukrzycą, a także prace w zakresie biochemii żywienia.

Funk – prekursor suplementacji

Kazimierz Funk poszedł w swoich rozważaniach jeszcze dalej, sugerując, że niedobór witamin nie zawsze jest skutkiem nie dość urozmaiconych posiłków. W diecie może zabraknąć niezbędnych witamin w wyniku złego przechowywania, długiego transportu czy wielokrotnej obróbki termicznej produktów, które pierwotnie je zawierają. Biochemik wskazał nawet na związek pomiędzy zawartością witamin a glebą, w której dane warzywa i owoce zostały wyhodowane. Im uboższa gleba, tym mniejsza zawartość witamin i minerałów zawartych w płodach ziemi. Dlatego w celu zaspokojenia wszystkich potrzeb organizmu człowiek powinien przyjmować różne witaminy w postaci suplementów.

Zdj. główne: Pawan Parihar/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*