Kto wygrywa sprawy frankowe?

Coraz więcej osób zadaje sobie pytanie, kto wygrywa sprawy frankowe i czy warto dochodzić swoich praw przed sądem. Kredyty frankowe, czyli zobowiązania zaciągnięte we frankach szwajcarskich, od lat są przedmiotem sporów pomiędzy kredytobiorcami a bankami. Skutki niekorzystnych warunków kredytowych odczuwają tysiące rodzin w całej Polsce. W odpowiedzi na te problemy coraz więcej frankowiczów decyduje się na procesy sądowe, licząc na unieważnienie umowy lub odfrankowienie kredytu. Kto ma największe szanse na wygraną i jak wygląda rzeczywistość na sali rozpraw?

Jak wyglądają statystyki wygranych frankowiczów?

Sądy w Polsce coraz częściej orzekają na korzyść kredytobiorców. Z danych publikowanych przez kancelarie prawne wynika, że odsetek wygranych spraw frankowych sięga nawet 95 procent. Oznacza to, że większość osób decydujących się na postępowanie przeciwko bankowi ma realną szansę na korzystny wyrok. Wiele sądów podkreśla, że umowy zawierane przez banki zawierały klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia umowne, co prowadzi do ich nieważności.

Zwycięstwo frankowicza może oznaczać całkowite unieważnienie umowy kredytowej oraz rozliczenie się z bankiem tylko do wysokości wypłaconego kapitału. W praktyce daje to często znaczne oszczędności i uwolnienie się od wieloletniego zadłużenia. Przewaga frankowiczów nad bankami w sądach to nie przypadek – to efekt dobrze przygotowanych pozwów, korzystnej linii orzeczniczej i rosnącej świadomości prawnej kredytobiorców. Skuteczną pomocą w walce w sądzie służy kancelaria frankowa z Krakowa.

Kto ma największe szanse na wygraną w sądzie?

Nie każda sprawa frankowa jest identyczna, dlatego szanse na sukces zależą od konkretnej sytuacji kredytobiorcy. Największe szanse na korzystne rozstrzygnięcie mają osoby, które zawarły umowę kredytową w latach 2004–2010, kiedy banki najczęściej stosowały niejasne i nieuczciwe zapisy dotyczące przeliczania kursów walut. Ważne jest również to, czy kredytobiorca był osobą fizyczną, a kredyt zaciągnięto na cele mieszkaniowe – to bowiem wpływa na możliwość powołania się na przepisy chroniące konsumentów.

Dodatkowe znaczenie ma także treść umowy kredytowej. Jeśli znajduje się w niej zapis dający bankowi jednostronne prawo do ustalania kursów walut, to najczęściej jest on uznawany przez sądy za abuzywny. W takich przypadkach frankowicze zyskują mocny argument w procesie. Ostateczny wynik sprawy zależy też od jakości reprezentacji prawnej – doświadczone kancelarie frankowe potrafią skutecznie przygotować pozew oraz przedstawić dowody przemawiające za unieważnieniem umowy. Można zatem liczyć, że zaciągnięty kredyt we frankach uda się unieważnić.

Czy warto korzystać z pomocy kancelarii frankowej?

Prowadzenie sprawy przeciwko bankowi wymaga wiedzy prawniczej i znajomości aktualnego orzecznictwa. Dlatego skorzystanie z pomocy profesjonalnej kancelarii frankowej zwiększa szanse na sukces. Tego typu kancelarie specjalizują się w prowadzeniu spraw dotyczących kredytów we frankach i potrafią ocenić, czy dana umowa zawiera zapisy pozwalające na jej zakwestionowanie. Dzięki temu można uniknąć błędów formalnych i niepotrzebnych kosztów.

Kancelarie prawne oferujące pomoc frankowiczom często działają na zasadzie wynagrodzenia od sukcesu, co oznacza, że opłata za usługi jest uzależniona od rezultatu sprawy. To rozwiązanie korzystne dla kredytobiorców, którzy obawiają się wysokich kosztów procesu. Dodatkowo, dobra kancelaria zapewnia kompleksową obsługę prawną – od analizy umowy, przez przygotowanie pism procesowych, aż po reprezentację przed sądem.

Zobacz też: Afera związana z funduszami inwestycyjnymi Alior Bank – wszystko co musisz wiedzieć

Jakie są możliwe rozstrzygnięcia w sprawach frankowych?

Sąd może wydać różne rozstrzygnięcia, w zależności od charakteru umowy oraz zgromadzonych dowodów. Najczęściej spotykane orzeczenia to unieważnienie umowy kredytowej lub tzw. odfrankowienie kredytu. Obie opcje mają istotne konsekwencje dla sytuacji finansowej kredytobiorcy i pozwalają realnie obniżyć jego zobowiązania wobec banku.

Najczęstsze rozstrzygnięcia to:

• unieważnienie umowy – sąd uznaje, że umowa nie wywołuje skutków prawnych, a strony powinny zwrócić sobie wzajemnie otrzymane świadczenia;
• odfrankowienie kredytu – sąd usuwa z umowy nieuczciwe zapisy dotyczące przeliczania kursów, co skutkuje przeliczeniem kredytu na złotówki według kursu z dnia wypłaty – obecnie takie wyroki praktycznie nie zapadają, gdyż umowy są unieważniane;
• oddalenie powództwa – zdarza się rzadko, najczęściej w sytuacjach, gdy umowa nie zawierała klauzul abuzywnych lub kredytobiorca nie był konsumentem.

Warto zaznaczyć, że nawet jeśli sąd nie unieważni całkowicie umowy, może orzec częściową nieważność jej zapisów, co prowadzi do istotnego zmniejszenia zadłużenia i rat kredytowych.

Na co zwrócić uwagę przed złożeniem pozwu?

Decyzja o rozpoczęciu sprawy frankowej powinna być poprzedzona dokładną analizą umowy kredytowej. Należy sprawdzić, czy umowa zawiera zapisy uznawane przez sądy za niedozwolone, np. dotyczące jednostronnego ustalania kursów walut przez bank. Ważne jest również ustalenie, czy przed zawarciem umowy klient został rzetelnie poinformowany o ryzyku kursowym i kosztach związanych z kredytem.

Przed złożeniem pozwu, należy:

• skonsultować się z doświadczonym prawnikiem – pomoże on ocenić, czy sprawa ma szanse na powodzenie;
• zgromadzić całą dokumentację – umowę kredytową, aneksy, historię spłat, korespondencję z bankiem;
• zapoznać się z linią orzeczniczą – wiele sądów publikuje wyroki w podobnych sprawach, co może być wskazówką, czego się spodziewać;
• oszacować potencjalne korzyści i koszty – sprawa sądowa to nie tylko nadzieja na unieważnienie kredytu, ale również konieczność zaangażowania czasu i środków.

Im lepiej przygotujesz się do sprawy, tym większe masz szanse na korzystny wyrok. Rosnące doświadczenie frankowiczów i kancelarii prawnych sprawia, że coraz więcej osób wychodzi z tych batalii zwycięsko.