Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Dzisiaj już nie tylko od lekarzy specjalistów, lecz także od internistów oczekuje się bardzo szerokiej wiedzy dotyczącej różnorodnych chorób. Obecnie to od internisty, który jest też lekarzem rodzinnym, w dużej mierze zależy, czy ktoś uzyska specjalistyczne skierowanie do lekarza chorób reumatycznych, czy chorób alergicznych. Rozpoznanie, choć wstępne symptomów choroby i odpowiednie pokierowanie pacjenta do właściwych specjalistów to wyzwanie nie tylko dla studentów medycyny, ale i pracujących w zawodzie internistów.
Podręcznik do interny to prawdziwa kopalnia wiedzy. Wiedzy, co trzeba podkreślić, bardzo szerokiej, wieloperspektywicznej, zmuszającej do tego, aby na organizm człowiek spojrzeć z wielu różnych punktów widzenia. Dzisiaj podstawowa wiedza o chorobach wewnętrznych to za mało. Potrzeby internistów w poszerzaniu wiedzy o chorobach reumatologicznych, onkologicznych, układu nerwowego, a także prewencji chorób, odzwierciedlają aktualne potrzeby społeczeństwa XXI wieku. Dzisiaj internista powinien równie sprawnie poruszać się choćby wstępnie po terenie chorób układu nerwowego, jak i tematyce zaburzeń odżywiania. Oczywiście nikt nie będzie wymagał od internisty leczenia cukrzycy, tężyczki czy nowotworu, natomiast to często od jego zdolności do szybkiego rozpoznania potencjalnego problemu zależeć może czyjeś życie. Dlatego też tak ważne jest, aby studenci uczyli się z kompleksowych, wielowątkowych, a jednocześnie maksymalnie aktualnych podręczników, takich jak Interna Szczeklika.
„Interna Szczeklika” to książka oparta na zasadach EBM. Każda z zawartych tutaj informacji dotyczących diagnostyki, leczenia i prewencji chorób wynika z aktualnego stanu wiedzy medycznej i wiarygodnych danych naukowych oraz wytycznych postępowania. To ogromnie istotne, aby przyszli lekarze uczyli się zawsze w oparciu o najnowszą wiedzę. Z tego też względu w „Internie Szczeklika” uwzględniono najnowsze wytyczne dotyczące postępowania przy takich schorzeniach jak: komorowe zaburzenia rytmu serca, badania czynnościowe układu oddechowego, choroba refluksowa przełyku, pierwotne zapalenie dróg żółciowych, zespół Cushinga, choroby tarczycy oraz przytarczyc, cukrzyca, choroby kłębuszków nerkowych, ziarniniakowatość z zapaleniem naczyń czy COVID-19. Już ten, tylko poglądowy zestaw chorób wskazuje na kluczowe problemy medyczne w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku.
Każdy student medycyny słyszy, że w swojej praktyce lekarskiej zawsze powinien uwzględniać różne punkty widzenia, szczególne uwarunkowania indywidualnej sytuacji klinicznej pacjenta, a także jego system wartości i preferencje. Szczeklik w swojej książce także wyraźnie podkreśla, że z oczu nie można tracić tej humanistycznej perspektywy. Dlaczego też książka oprócz naprawdę ogromnie istotnej, nowej i szczegółowej wiedzy dotyczącej konkretnych chorób, przedstawia pewien model lekarza, co bardzo jest cenną perspektywą.
Niestety tę piękną ideę bardzo często blokuje brutalna rzeczywistość codziennej pracy, dlaczego „Interna Szczeklika” to, co ciekawa i cenna pozycja nie tylko dla pracujących już internatów, ale i lekarzy od chorób wewnętrznych, specjalizujących się w dziedzinach wywodzących się z interny. Bardzo cenna może to być lektura także dla lekarzy rodzinnych, którzy często decydują (do pewnego momentu) o ścieżce badań, jaką przejdzie pacjent.
Fot.: materiał prasowy Klienta.
