Leworęczność kiedyś wzbudzała ogromne emocje. Szacuje się, że około 15% populacji jest leworęczna. Osoby takie nie mają problemów w życiu codziennym, ponieważ dziś w szkołach bardzo mocno zwraca się uwagę na ich potrzeby, np. większą przestrzeń do pisania. We wcześniejszych wiekach leworęczność była uznawana za odchył od normalności, a w czasach Wielkiej Inkwizycji takie osoby trafiały na stos. Sprawdźmy, skąd bierze się leworęczność.
Co decyduje o leworęczności?
Leworęczność wynika z uwarunkowań genetycznych. W przypadku rodziców leworęcznych prawdopodobieństwo wystąpienia jej u dziecka sięga aż 46%. W życiu płodowym kształtują się nasze różne cechy, w tym również to, czy będziemy prawo-, czy leworęczni. Leworęczność można zaobserwować już u nienarodzonych dzieci, które chętniej operują lewą ręką. Wynika to z tego, że podczas kształtowania się mózgu u dzieci leworęcznych prawa półkula mózgu rozwija się znacznie szybciej. U osób praworęcznych jest odwrotnie – to lewa półkula mózgu jest mocniej rozwinięta. Późniejsza diagnoza co do leworęczności odbywa się już po narodzinach. Dziecko pomiędzy trzecim a szóstym miesiącem życia zaczyna uczyć się chwytać przedmioty. W tym czasie można już zaobserwować, czy niemowlę chwyta zabawki lewą, czy prawą rączką. Wybór ręki staje się coraz bardziej świadomy, a mniej spontaniczny. Dziecko zauważa, że lewa ręka jest znacznie sprawniejsza. Do późniejszej diagnozy leworęczności wykorzystywany jest również kwestionariusz Annett i kwestionariusz Oldfield, a także wykonywane są testy, które badają sprawność dłoni. Testy pokazują również, która ręka jest częściej wybierana w sposób spontaniczny.
Na naszą leworęczność lub praworęczność nie mamy żadnego wpływu. Możemy jedynie w późniejszym wieku usprawniać obie ręce poprzez ćwiczenia manualne. Mimo tego, w codziennych pracach nadal będzie widoczne, którą ręką operujemy sprawniej.
Jak można pomóc leworęcznemu dziecku?
Jeśli zauważymy, że nasze dziecko chętniej pracuje lewą ręką, nie powinniśmy na siłę zachęcać go do korzystania z prawej ręki. Niektóre przyrządy, takie jak nożyczki lub specjalnie zaprojektowane długopisy pozwolą dziecku znacznie łatwiej nimi manewrować, pomimo leworęczności. Dzieci mogą z łatwością dzięki nim rysować, czy wycinać kształty. Warto również zwrócić uwagę na to, czy dziecko w szkole posiada odpowiednią przestrzeń, ponieważ siedzenie w jednej ławce z praworęcznym kolegą może znacznie pogorszyć jego komfort nauki. Warto porozmawiać z nauczycielami o tym, czy nasze dziecko posiada odpowiednie dla siebie warunki. Nie może być też zniechęcane do pisania, czy ogólnie operowania inną ręką niż lewa. W wyrobieniu sobie odpowiedniego kształtu pisma, by było ono czytelne, warto zachęcić dziecko do ćwiczenia pisania w domu. Dzięki temu na pewno sprawi, że leworęczność nie będzie miała wpływu na czytelność pisma. Leworęczne dzieci również chętniej powinny korzystać z dostosowanych dla nich klawiatur i myszek. To pozwoli na szybszą naukę pisania na komputerze. W przyszłości, jako dorosły już człowiek na pewno nauczy się pisania na tradycyjnej klawiaturze, jednak w początkowych etapach nauki, warto pomyśleć o takim udogodnieniu dla najmłodszych. Powinniśmy uświadomić dziecko, że jego leworęczność nie jest niczym niezwykłym. Niektóre badania stwierdzają nawet, że dzieci leworęczne wyrastają na bardziej kreatywnych i pewnych siebie ludzi.